Plakat o manifestacji sciągnij, wydrukuj, powiększ
do A3 na ksero, mimo iż jest zimno - porozklejaj
Ulotka o proteście:
str1 (z grafiką 222 kb);
str2 sciągnij,wydrukuj, powiel
na ksero i porozkładaj w sklepach, kinach, urzędach na poczcie, na dworcach itd...
Po raz kolejny 11 lutego obchodzić
będziemy Światowy Dzien Chorego. To święto zostało ustanowione przez Jana Pawła
II.
Wobec nie udzielania pomocy ofiarom błędów lekarskich, organizujemy protesty
które rozpoczną się w przeddzień Dnia Chorego tj. dn. 10 lutego 2003 r. W
Ministerstwie Zdrowia pozostało nie załatwionych prawie 200 skarg poszkodowanych,
które przekazaliśmy jeszcze w czasie trwania poprzedniej kadencji parlamentu. Są to pisma
osób ciężko chorych. Część z nich do teraz czeka na pomoc, część zmarła. Setki dalszych
podobnych listów, błagań o pomoc, trafiło do nas, ponieważ ministerstwo zobowiązało
się niegdyś pomagać ludziom piszącym do Stowarzyszenia.
Wielokrotnie zwracaliśmy się do M. Łapinskiego, byłego ministra zdrowia o podjęcie działań. Bez efektu. Nie interesował go
los poszkodowanych okaleczonych ludzi. Mimo wielu skandali, prawo medyczne nie uległo zmianie pozostawiając poszkodowanych bez pomocy.
Taka była postawa wszystkich ekip rządzących państwem. Określenie tego, jako tolerowanie cichej eutanazji jest zbyt łagodne ponieważ motywem eutanazji bywa litość.
By pozorować iż coś jest robione b. minister, stworzył kolejną fikcję - Biuro Praw Pacjenta. Oczywiście Biuro powołano bez ustawy określającej zakresu obowiazków i środków działania tej instytucji. Zasadniczym jednak celem była chęć skierowania poszkodowanych w inne miejsce niż nasze "awanturnicze" Stowarzyszenie.
Przez kilka następnych miesięcy władze czyniły wszystko co możliwe by informacje o Stowarzyszeniu nie trafiały do społeczeństwa. Gdy czasem telewizja czy centralna prasa przekazywały jakieś informacje otrzymane od nas, nazwa Stowarzyszenie Pacjentów Primum Non Nocere była cenzurowana. Celu tych działań chyba nie trzeba tłumaczyć. Wobec ogólnej niechęci do b. ministra zdrowia M. Łapińskiego, a następnie jego odwołania, nasza sytuacja uległa zmianie i zaprzestano blokady medialnej. Nowy minister, Marek Balicki jest człowiekiem który bywał na naszych kolejnych kongresach. Mimo iż rozumie on naszą sytuację, nadal należy wywierać presję i nie wierzyć, iż cokolwiek samo się załatwi. Zmiana prawa, pomoc dla poszkodowanych , przy nie ukrywanej wrogości wobec nas części lobby profesorsko ordynatorskiego, zależy nie tylko od zrozumienia czy woli ministra. Konieczna jest presja społeczna.
Jak się ułoży współpraca z nowym ministrem - zobaczymy
10 lutego
o godz.14 i organizujemy przed Ministerstwem Zdrowia wiec- pikietę;
11 lutego o godz. 12 odprawiona będzie Msza Swięta w kościele pod wezwaniem Jana Bożego przy ul Bonifraterskiej 12. Następnie o godz 13:30 zbieramy się na pl. Krasińskich pod pomnikiem i idziemy pod Ministerstwo Zdrowia. Prosimy o zabranie ze sobą zniczy cmentarnych i świec które zapalimy pod Ministerstwem Zdrowia poświęcając je pamięci tych którzy zmarli bo nie udzielono im pomocy. Dalej wyruszymy pod Pałac Namiestnikowski ( siedziba Prezydenta RP ).
Ponieważ nie mamy możliwosci innego kontaktu z władzami państwa, manifestacja będzie domagć się pomocy dla nie leczonych poszkodowanych i przyjęcia delegacji przez Prezydenta RP. Domagać się będziemy respektowania zaleceń Rady Ministrów Rady Europy.