Wybory - jak proszek do prania...

Gdy rozpoczynała się kampania wyborcza, Stowarzyszenie Primum Non Nocere, zwróciło się z szeregiem pytań do osób kandydujących na urząd Prezydenta RP. Adresatami pytań byli: pani H.Bochniarz, pan M.Borowski, pan W.Cimoszewicz, pan M.Giertych, pan L.Kaczyński, pan A.Lepper, pan Z.Religa, pan D.Tusk, pan S.Tymiński

Pytania dotyczyły propozycji programowych kandydatów w następujących sprawach: dostęp obywateli do leczenia, przekształcenia własnościowe w systemie ochrony zdrowia i prawa pacjenta. Są one dostępne na stronie internetowej Stowarzyszenia.

Poza Panem Markiem Borowskim nikt z kandydatów nie przesłał odpowiedzi. Jedyna otrzymana odpowiedź, pozbawiona jest konkretów i propozycji działań. Sprowadzając się ona do ogólnikowych stwierdzeń iż żyjemy z objawami psującego się państwa i że placówki ochrony zdrowia mogę mieć różne formy własności.

Brak przesłania odpowiedzi i przedstawienia przez kandydatów koncepcji działań w systemie ochrony zdrowia, Stowarzyszenie ocenia jako brak takiej koncepcji i jednocześnie jako lekceważenie obywateli przez polityków.

Kolosalne środki zainwestowane w płatne reklamy, w agencje Public Relations i w bilbordy wystarczą by mieć znaczenie w kampanii wyborczej, jednak nie rozwiążą podstawowych problemów i konfliktów społecznych.

Ograniczanie się do tworzenia wizerunków medialnych polityków zamiast rzeczywistych programów działania , stało się niestety naszą rzeczywistością. Kampania wyborcza 2005 r. przypominać zaczyna promocje proszków do prania, gdzie najważniejsza jest reklama a wtedy towar i tak się sprzeda.