14 czerwca 1999 r.

orzel



Pani
FRANCISZKA CEGIELSKA
Minister
Zdrowia i Opieki Społecznej



Otrzymuję listy obywateli oraz organizacji zajmujących się ochroną praw pacjentów, w których krytykowana jest zbyt słaba pozycja pokrzywdzonego jako uczestnika postępowania w sprawach z tytułu odpowiedzialności zawodowej lekarzy oraz jako strony postępowania sądowego w tzw. Procesach lekarskich.

Główne zarzuty pokrzywdzonych w zakresie odpowiedzialności zawodowej sprowadzają się do braku obiektywizmu postępowania organów samorządu zawodowego i biegłych lekarzy, nie informowania pacjentów o ich prawach, niedotrzymywania ustalonych terminów, przewlekłości postępowania oraz wymierzania zbyt łagodnych kar za przewinienia zawodowe.

Dokonałem w związku z tym analizy przepisów rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dn 26 września 1990 r. w sprawie postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy (Dz.U. Nr 69, poz.406), będącego aktem wykonawczym ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o izbach lekarskich (Dz.U. Nr. 80, poz 158 z póź. zm.). Analiza nie tylko potwierdziła zarzuty zbyt słabej pozycji pokrzywdzonego, jako striny postępowań określonych w ustawie, ale budzi poważne wątpliwości co do zgodności rozporządzenia z art.31 ust. 3 Konstytucji RP. Z przepisu tego wynika, że wszystkie gwarancje procesowe (prawa i obowiązki obywateli, w tym także obywateli jako pokrzywdzonych) powinny być regulowane wyłącznie w drodze ustawowej a nie w rozporządzeniu wykonawczym. .

Analiza przepisów powołanego rozporządzenia prowadzi również do wniosku, że jest ono sprzeczne z ustawą. W myśl art. 57 ust. ustawy o izbach lekarskich, w sprawach dotyczących odpowiedzialności zawodowej lekarzy stosuje się w pierwszym rzędzie przepisy tej ustawy, a w sprawach w niej nie uregulowanych - odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego (Obecnie - Kodeksu postępowania karnego z dnia 6 czerwca 1997 r.- DZ.U. Nr 89, póz. 555). Istnieje wprawdzie w art. 57 ust. 2 tej ustawy upoważnienie do wydania rozporządzenia wykonawczego przez Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości i w uzgodnieniu z Naczelną Radą Lekarską, które ma zawierać przepisy m. in. o prawach i obowiązkach stron. Mają to być jednak przepisy "szczegółowe", -a więc takie, które "doprecyzowują" przepisy ustawowe, bez zmiany ich istoty. .

Okazuje się, że cytowane rozporządzenie wykracza poza zakres upoważnienia ustawowego. Nie tylko bowiem "doprecyzowuje" przepisy ustawowe uwzględniając szczególny charakter odpowiedzialności zawodowej lekarzy, ale zmienia ich istotę. Przepis § 18 tego rozporządzenia zawęża uprawnienia pokrzywdzonego do: zgłaszania wniosków dowodowych, wniesienia zażalenia na postanowienie rzecznika odpowiedzialności zawodowej o odmowie wszczęcia postępowania wyjaśniającego i o umorzeniu postępowania, wniesienia odwołania od orzeczenia sądu lekarskiego kończącego postępowanie (z zastrzeżeniem § 46 ust. 2), przeglądania akt sprawy (z tym, że rzecznik odpowiedzialności zawodowej lub sąd lekarski może ograniczyć pokrzywdzonemu dostęp do nich w zakresie objętym tajemnicą lekarską).

Rozporządzenie to pozbawia też pokrzywdzonego wielu praw, które przysługiwałyby mu na podstaw Kodeksu postępowania karnego. I tak przykładowo, pozbawia podstawowego prawa pokrzywdzonego do możliwości występowania w roli oskarżyciela posiłkowego, wynikającego z art. 53 Kpk (a w efekcie tego - prawa do zawiadomienia terminie rozprawy, prawa do uczestniczenia w rozprawie i prawa obecności na rozprawie), prawa do wniesienia aktu oskarżenia do sądu w razie powtórnego wydania postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania (art. 55 Kpk), prawa do skierowania zażalenia do sądu w razie gdy Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej nie przychyli się do zażalenia (art. 306 § 2 Kpk), przepis § 46 ust. 2 rozporządzenia ogranicza nadto prawo pokrzywdzonego do odwołania się od orzeczeń kończących postępowanie w l instancji tylko w części dotyczącejwiny (takiego ograniczenia nie zna Kodeks postępowania karnego). Na marginesie należy zauważyć, że § 5 rozporządzenia, który uprawnia do obecności pokrzywdzonego na rozprawie przed sądem lekarskim, gdy pokrzywdzonym jest inny lekarz - członek samorządu lekarskiego, może nasuwać istotne zastrzeżenia z punktu widzenia zasady równości. .

Istnieje poważna przesłanka dla uznania, że sprawa kwalifikuje się do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z ustawą. Przed podjęciem decyzji co do celowości złożenia tego wniosku chciałbym jednak poznać stanowisko Pani Minister w powyższej sprawie. .

II. Otrzymuję również wiele listów obywateli, którzy w wyniku działań lub zaniedbań pracowników medycznych oraz zakładów opieki zdrowotnej doznali szkody na zdrowiu. Niejednokrotnie osoby te, mimo ewidentnego uszczerbku dla zdrowia (np. widocznej niepełnosprawności, oszpecenia itp.) nie mogą liczyć na zapewnienie im właściwej opieki medycznej oraz rehabilitacji. .

Orzekanie o ostatecznym wyrównaniu uszczerbku doznanego przez pacjenta podczas korzystania ze świadczeń zdrowotnych (odszkodowaniu, zadośćuczynieniu) należy do sądów powszechnych. Nie można jednakże, przynajmniej w ewidentnych przypadkach niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków albo czynu niedozwolonego lekarzy i innych pracowników zakładów opieki zdrowotnej, pozostawiać pokrzywdzonego pacjenta samemu sobie bez zapewnienia koniecznych świadczeń zdrowotnych, np. rehabilitacyjnych, naprawczych (w tym z zakresu chirurgii plastycznej) oraz zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze, lecznicze środki techniczne oraz inne materiały medyczne. Oczekiwania pacjentów w tym zakresie sprowadzają się do stworzenia uprawnionym tytułu do przyznania bezpłatnych świadczeń zdrowotnych oraz leków i innych środków medycznych, przynajmniej w zakresie niezbędnym. .

W związku z powyższym na podstawie art. 13 ust. l pkt 2 ustawy z dnia. 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (DZ.U. z 1991 r. Nr 109, póz. 471 z póź. zm), będę wdzięczny za przekazanie informacji o stanowisku Pani Minister co do poruszanych wyżej kwestii.


Z wyrazami szacunku
orzel





POWROT DO STRONY GLOWNEJ