|
Na pocieszenie otrzymaliśmy życzenia owocnych obrad, delegacji Stowarzyszenia nikt nie przyjął i na Kongres nikt z Ministerstwa Sprawiedliwości się nie pofatygował. Po staremu większość spraw sądowych poszkodowanych okaleczonych ludzi, jest umarzana, a pozwy sš oddalane.... Dla ofiar wygranie sprawy to zazwyczaj jedyna szansza na środki na przezycie i leczenie.
Warszawa, dn. 28. 07 2002 r.
Pan Grzegorz Kurczuk
Minister Sprawiedliwości
Szanowny Panie Ministrze,
Przesyłając kopię, pozwalam sobie przypomnieć interpelację poselska
Pana Ministra skierowaną niegdyś do prof. Grzegorza Opali. Nie wątpię
iż nie zmienił Pan stanowiska i widzi nadal konieczność podjęcia
działań na rzecz ofiar błędów lekarskich. Obecnie nadzoruje Pan
funkcjonowanie Wymiaru Sprawiedliwości w Polsce.
Pomoc dla poszkodowanych a w tym i uruchomienie
środków dla ratowania zdrowia często uzależnione są od wyniku działania
Prokuratury i Sądu. Tak w praktyce jest stosowany zapis art. 46
Kodeksu Karnego. Silna solidarność środowiska lekarskiego, w tym
i biegłych sądowych, przewlekłość postępowań karnych i cywilnych,
często pozbawiają okaleczonych ludzi szans na ratunek.
Ponawiam prośbę o spotkanie, by przedstawić najpilniejsze
problemy i omówić formy ewentualnej współpracy. Ponadto proszę o
zgodę na przypomnienie opinii publicznej interpelacji Pana Ministra
z 2001 roku ( była ona już wcześniej, przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi,
przekazana mediom ).
Dn. 25 sierpnia odbędzie się Kongres Stowarzyszenia.
Bylibyśmy zaszczycenia obecnością Pana, lub osoby reprezentującej
Ministerstwo Sprawiedliwości na naszych obradach. Kongres rozpoczyna
się o godz. 11 w auli Instytutu Głuchoniemych przy pl. Trzech Krzyży
w Warszawie.
Łączę wyrazy szacunku
Adam Sandauer
|
|