Dzień Dziecka przed ministerstwem zdrowia

Prosimy o umieszcznie na forum opinii o tej akcji

z otrzymanego e maila:

Nazywam się Piotr Piotrowski i jestem rodzicem 10 letniego Michała chorego na Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów. Nie jestem związany z żadnym ugrupowaniem politycznym, nie współpracuje z żadną firmą farmaceutyczną, jestem po prostu rodzicem chorego dziecka.

Szanowni Państwo - chciałbym zwrócić się do Państwa z propozycją włączenia się w realizację Akcji Społecznej jaką zainicjowałem - Dzień Dziecka przed Ministerstwem Zdrowia - "Protest Pacjentów 1czerwca.pl". Tego dnia, o godz. 12.00 przed Ministerstwo Zdrowia - zapraszam rodziców przewlekle chorych dzieci, pacjentów, lekarzy i przedstawicieli stowarzyszeń pacjenckich.

Chciałbym przedstawić Ministrowi Zdrowia listy podpisane przez osoby które nie zgadzają się ze sposobem w jaki wprowadzane są zmiany w sposobie funkcjonowania opieki zdrowotnej w Polsce. Mam nadzieję że spotkamy się przed budynkiem resortu "zdrowia" w jak największej liczbie, co będzie demonstracja naszej siły i dezaprobaty w traktowaniu osób chorych przez urzędników odpowiedzialnych w równej mierze co lekarze za zdrowie i sposób leczenia.
Pragnę by Akcja Społeczna "1czerwca.pl" spowodowała w świadomości osób tworzących ustawy zdrowotne oraz przepisy prawa zdrowotnego, poczucie szeroko pojętej odpowiedzialności za zdrowie i życie ludzkie. Spóźnione zmiany w ustawie refundacyjnej próbujące naprawić jej błędne i godzące w dobro pacjenta zapisy, w żaden sposób nie usprawiedliwiają urzędników mających obowiązek przewidzieć konsekwencje swoich działań.

Ograniczanie przez urzędników MZ i NFZ dostępu do leczenia - zgodnego z wiedzą medyczną, blokowanie nowoczesnych i skutecznych terapii ratujących przed trwałymi i nieodwracalnymi zmianami spowodowanymi przez chorobę - staja w sprzeczności z zapisami Ustawy Zasadniczej Rzeczpospolitej Polskiej.

Z ubolewaniem zauważam, przerzucanie odpowiedzialności za błędne decyzje na lekarzy i farmaceutów. Dlatego odpowiedzialność polityczna Ministerstwa Zdrowia i odpowiedzialność finansowa NFZ to za mało w stosunku do szkód na zdrowiu jakie powodowane sa przez błędne i niekompetentne decyzje polityków i urzędników, często zresztą będących lekarzami....

Dlatego:
- Uważam za niedopuszczalne działanie metodą prób i błędów jakie reprezentuje Resort Zdrowia i NFZ
- Spóźnione i niekonsultowane działania (ustawa refundacyjna, zmiany na listach leków refundowanych)
- Brak odpowiedzialności urzędników za działania prowadzące do pogorszenia opieki zdrowotnej (blokowanie niezbędnego leczenia)
- Brak informacji o planowanych i przeprowadzanych zmianach.

W styczniu 2012 r. Ministerstwo Zdrowia i NFZ uświadomiło mi, że opieka Państwa Polskiego nad chorymi to jedynie biurokratyczna maszyna - tworzona metodą prób i błędów.. Nie zgadzam się z takimi metodami i żądam, aby urzędnicy decydujący o zdrowiu naszych dzieci i nas samych - wzięli pełną odpowiedzialność za swoje działania. Działania które na równi z lekarskimi decydują o zdrowiu i życiu, jak również sposobie leczenia każdego pacjenta - dziecka i dorosłego.

Politycy i urzędnicy muszą czuć presję społeczną, że w ten sposób nie można traktować drugiego człowieka, że nie jesteśmy jedynie nr. PESEL w gąszczu papierów na ministerialnym biurku.
Pozdrawiam i liczę na współpracę!

Piotr Piotrowski
www.1czerwca.pl